Weekend startów zawodników Klubu Motorowego MX 2020 Czerwionka-Leszczyny

Za nami weekend pełen emocji i startów naszych zawodników. Zacznijmy od soboty. Czwórka naszych zawodników obrała sobie cel zawody Chalupa Cup w czeskim Karlinie u Cejce. Tor nam dobrze znany, ponieważ kolejny rok z rzędu zaczynaliśmy tam sezon Memoriałem Petra Antose. Jak zawsze w Czechach parkingi pękają w szwach, kto nie przyjedzie dzień przed zawodami to może pomarzyć, żeby zaparkować  w sensownym miejscu. Nasi zawodnicy, którzy wybrali te zawody to: Kajetan Zieleźny klasa 50ccm, Bartosz Dolnik, HMX2, Wojciech Melerski HMX2, Arkadiusz Zieleźny HMX1. W Chalupa Cup 50ccm startuje z 65 ccm(dlaczego w Polsce 50ccm nie ma gdzie startować?) HMX1 startuje z HMX2. A jak to się dla nas skończyło? A no tak:

Kajetan Zieleźny - 1 miejsce w klasie 50ccm,
Bartosz Dolnik - 3 miejsce w klasie HMX2 - tutaj była walka do ostatnich metrów, ale Bartek dopiął swego i trzecie miejsce padło jego łupem, chociaż po pierwszym biegu był drugi,
Arkadiusz Zieleźny - 9 miejsce w klasie HMX1 - niedawno przebyta operacja nadgarstka nie pozwala Arkowi rozwinąć jeszcze skrzydeł, ale bardzo na niego liczymy i czekamy, aż wróci "stary" dobry Arek,
Wojciech Melerski - 19 miejsce w klasie HMX2 - tutaj pewnie Wojtek sam sobie odpowie na pytanie co jest nie tak, bo wiemy, że stać go na dużo więcej.

A teraz płynnie przechodzimy do niedzieli, gdzie w Cieszynie odbyła się pierwsza runda Śląski Cup. Te zawody wybrał nasz rodzynek  Patryk Piątek startując w Klasie HMX2. Warto zaznaczyć, że od tych zawodów Patryk startuje na nowym sprzęcie- YAMAHA YZ250F, przesiadka z KTM SXF250. Nie ma co ukrywać, że Patryk po prawie całym zeszłym roku przymusowego "postoju" (kontuzja kolana) wraca do swojej dobrej dyspozycji, waleczności i nie odpuszczania. Czego efektem jest trzecie miejsce w swojej klasie. To powinno znowu tchnąć w Patryka wiele dobrych emocji i pozwoli wrócić do dobrego ścigania, szybciej niż się spodziewamy.
Weekend i trzy miejsca na podium, to bardzo miłe zaskoczenie dla naszego jakby nie było małego klubu.